Szanowny Panie Dyrektorze!
[...]
Istotnie miałem i mam zamiar zająć się sprawą teatru ludowego w Nałęczowie i czyniłem w tym celu kroki. Miałem na myśli trupę tego rodzaju, jak Szanownego Pana w roku zeszłym, i wyrażałem tę myśl, że dawalibyśmy takiej trupie (gdyby prowadziła teatr w myśl podniesienia artyzmu na prowincji) za darmo salę albo za koszt oświetlenia. Jest wyrysowany plan budynku, jest plan, jest nawet nieco grosza, ale – czy to dziś można robić? Przyjdzie zakaz teatru w ogóle i praca, i pieniądz, tyle dzię potrzebny na rzecz oświaty, przepadnie.
Wobec tego decydujemy się zrobić scenę i widownię na otwartym powietrzu. Grać amatorskimi siłami, rzadko rzeczy wielkiej sztuki. Czy się to uda, czy i tego nie wzbronią? To dopiero w lecie można będzie zobaczyć.
Warszawa, Królestwo Polskie, zabór rosyjski, 12 lutego
Stefan Żeromski, Listy 1905–1912, oprac. Zdzisław Jerzy Adamczyk, Pisma zebrane, t. 37, pod red. Zbigniewa Golińskiego, Warszawa 2006.